Najładniejsza ścieżka rowerowa?

Ścieżka rowerowa Władysławowo - Hel.

Najładniejsza, ale chyba najgorsza* ścieżka rowerowa jaką jechałem.

Jedzie się gorzej niż na ścieżce Kraków - Tyniec ( i jest tak samo płasko* :-) ).

Ale ładnie jest.

Można połączyć ze ścieżką Swarzewo - Krokowa, poprowadzoną po starej linii kolejowej.
Morza nie widać, ale jest spokój i gładki asfalt.

 

* odcinek Jurata - Hel jest najlepszy, ścieżka faluje góra-dół, jest kawałek szutru, ale zatoki nie widać. Coś za coś. No i rowerzystów tak dużo jak na całej trasie.

 


















Komentarze